Niby życie nie musi cię lubić, ale jeśli cię nie szanuje, to potrafi dokuczyć... jeśli się ciebie boi... jest jeszcze gorzej, reaguje agresją... bywa głupsze od najgłupszego psa, a czasami nawet od jego pana... ;)
Porozmawiaj z innym rodzajem bólu. Np. przy chorobie nowotworowej. Myślisz, że on się boi? Jeśli tak to, tylko przerzutów, bo ból będzie pomnożony i na chwilę. Strach w oczach zdrowych bywa kpiną, dla tych, którzy żyją...chwilą.