I zmienił jej sens? ;) Chodziło mi o to, że człowiekowi brak, a tak... zwalamy na jakieś bezwartościowe życie. ;) Nie chciałem nikogo usprawiedliwiać, każdy zdaje sobie sprawę, co będzie, jeśli pozbędzie się niektórych granic, a innych - dowie się kiedyś, albo umrze w niewiedzy. :) Tak, tak też mogłoby być, ale wybacz, pozostawię bez zmian, mimo mizernego zainteresowania tym tekstem. Miłego popołudnia. :))
Wielkie dzięki. :) Sam nie wierzę, że tu tyle osób jeszcze zagląda... :) Z tego wrażenia o mało płci nie zmieniłEm... w poprzedniej wypowiedzi. :D Miłego wieczorku. :))