Wszystko odbierasz zbyt dosłownie, ale dobrze mniejsza o to... uważam jednak, że gdy życie kręci się w kółko jednej osoby można się szybko zatracić... poza tym już nie wspomnę o rozczarowaniu.. ale życzę Ci abyś takowego nie zaznała.. poza tym jakże samolubne musi być życie dla samego siebie.. ale co do stawiania osoby, której się kocha na piedestale niestety się nie zgodzę... miłość jest takim uzupełnieniem naszego życia i powoduje, że ludzie są szczęśliwi... ale żyć bez niej się da..
Bez nadziei nie można żyć. Jeśli tylko pojawi się choć iskierka nadziei, płomyk, który pomimo silnego wiatru, mimo wielu przeszkód nie chce zgasnąć-warto żyć. Jeśli odnajdujemy przyjemność w obcowaniu z kimś, warto wtedy zachować dystans. Warto... a wtedy usłyszenie dla TEJ OSOBY słów takich, jakie wymieniłaś, będzie jak smarowanie miodem serducha- po obu stronach ;-)