Czy pada deszcz czy też słońce świeci nie ma to dla mnie większego znaczenia do przodu brnę z uśmiechem na ustach kolejno spełniając wszystkie marzenia.
Byleby... zdrowia nie zabrakło troszeczkę ludzkiej życzliwości co mocą swą dodaje wiary i wraz z nadzieją w sercu gości.
Moim bagażem będą wspomnienia spakuję wszystkie bez wyjątku zachowam w sercu jak w plecaku i zacznę wszystko od początku.
Czy zacznie padać lub zaświeci słońce bądź wiatr natrętnie w twarz zawieje kolejno spełnię swe marzenia dopóki w sercu tkwią nadzieje.
Póki przyjaciół mam dostatek i którąkolwiek pójdę drogą nawet gdy będzie kamienista Oni mnie wesprą i pomogą.
Byleby uśmiech z twarzy nie znikał a z serca... dobroć się jątrzyła wtedy ta droga pośród marzeń mniej będzie kręta i zawiła.