Czasami, gdy go widzę, czuję się, jak alkoholik po odwyku na widok butelki wódki...

To smutne, że nie potrafimy się porozumieć tylko dlatego, że kiedyś nam nie wyszło

Trzymając twoją dłoń,wiedziałam że to nie to samo, co czułam kiedyś.
Wiedziałam,że to tylko moje pragnienia nie wypuszczają jej.

... Bo przyzwyczaiłaś mnie, że zawsze jesteś...
A gdy Ty masz problem, to przy Tobie nie ma nikogo...

_____________________
wypowiedź Przyjaciela...

I proszę, nie miej do mnie pretensji,że tak często powtarzam CI jak jesteś ważny dla mnie... Bo przyjdzie taki dzień, że mogę nie zdążyć Ci tego powiedzieć...

to smutne, że nie widzę już w Twoich oczach siebie. a skoro nie ma mnie tam, nie mam co szukać i w sercu.

Moje oczy mogą być twoją lornetką, kiedy będziesz za daleko od rzeczy ważnych. Może znajdziesz dzięki niej prawdziwą miłość, skoro ja się nie nadaję.

Moje sny są odzwierciedleniem Twoich słów szeptanych mi na dobranoc...

Kiedy spojrzałem w twe oczy,
Już nigdy nie czułem się tak samo
jak przedtem .

Lubię gdy odwracasz się udając, że szukasz kogoś w tłumie, a patrzysz na mnie...

Pamiętam, kiedy zapytałem Cię co robisz, gdy jesteś zdenerwowana. Ty na początku milczałaś, później lekko się uśmiechnęłaś. Odszukałem w mej głowie wszystkie rodzaje twych uśmiechów i szybko uświadomiłem sobie, że ten-ukazujący lekką ironię musi oznaczać, że masz pełno sprawdzonych sposobów na ten stan ducha.
-Są różne rodzaje zdenerwowania- zaczęłaś. Każdy wywołany jest innym czynnikiem. Gdy denerwują mnie moje własne zachowania, najczęściej zaciskam pięści, krzyczę lub skaczę. Robię wtedy [...]

- Mamusiu – zapytała 7-letnia dziewczynka – skąd wiemy, że się zakochaliśmy?
- Widzisz, Kochanie… - zaczęła matka – to tak jak z gwiazdami.
- Z gwiazdami? – Zdziwiło się dziecko.
- Tak, Skarbie. – Uśmiechnęła się łagodnie kobieta. – Gdy zerkniemy na niebo nocą, widzimy miliony malutkich świecących punkcików. Dopiero po jakimś czasie dostrzegamy, że jedna z nich świeci najjaśniej. Tylko dla nas. Staje się tą najważniejszą – naszą gwiazdką. Przywiązujemy się do niej. Co noc wypatrujemy na niebie, by [...]

pytasz mnie, co tak naprawdę o Tobie myślę, pytasz o co jestem zazdrosna. Po tylu tysiącach esemesów w ciągu miesiąca znajomości dalej tego nie wiesz? Nie wiesz, jak bardzo jesteś mi bliski? Jak bardzo potrzebuję Twojej obecności? Jak bardzo cieszę się czytając kolejną wiadomość od Ciebie? Jak rani mnie to, że Ty nadal masz ją w pamięci...
Pytasz, kiedy ujawnię Ci te tajemnice. Ty też masz swoje. Powiemy je sobie kiedyś wieczorem. Ale ja tego nie zacznę. Za bardzo boję się odrzucenia. To zbyt bardzo boli. I zbyt długo się goi...

Rozbierasz mnie z tajemnic dla innych przysłoniętych mgłą codzienności.