Tak, bo żadne JUTRO nie wybaczy, nie odzyska, nie uratuje tego co straciliśmy..... Żyjemy, myślimy, czujemy TU I TERAZ ale czy zawsze dbamy o konsekwencje tego JUTRA....?
Gdyby nie poeci - zatraciłby się człowiek w prozie życia. Pięknie piszesz Aniu. Tak głęboko, a ja to muszę kilka razy przeczytać, żeby ruszyła wyobraźnia :)
Wierzę w Anioły. Wierzę w ludzi, którzy mają anielskie serca. Których nic i nikt nie powstrzyma, żeby pomimo okropnej człowieczej natury bliźniego, widzieć w nim dobro i piękno.
Chyba się nie zgodzę. A bardziej na pewno. Gdyby mi kobieta dopięła skrzydła - chciałbym być najbliżej niej. Czyli na ziemi, ukryć ją i zatrzymać dla siebie. Chyba, że... jest ona - aniołem :)