Często zadajemy sobie pytanie ,,Czego chcę?'', ,,Co jest mi potrzebne?''. W codziennym życiu posługujemy się głosem swego, jakże płytkiego i głośnego, Ego.
Z czasem możemy osiągnąć wymarzone rzeczy - wspaniały dom, samochód, dobrze płatną pracę.. ale gdzieś coś nie daje nam spokoju. Taki wewnętrzny głos, który wciąż próbujemy nieświadomie poskromić, bo jest sprzeczne, nie pasuje do tego, co jest zachcianką naszego Ego. Ludzie wierzący nazywają to darem od Boga. Jest to dusza. Nasze prawdziwe ja. Nasza dzika, pierwotna natura. Część wszystkiego, co nazywamy życiem.
Możemy próbować z nią walczyć, ale pewnego dnia wybuchnie, przewróci nasz, pozornie poukładany, świat do góry nogami. Zniszczy to, co zbudowało nasze Ego. Sprawi, że zaczniemy działać zgodnie z naszą naturą i potrzebami.
Dla mnie nastał ten czas...
Przestaję istnieć.
Jestem.