Dziękuję... strasznie dziękuję za opinie, takie miłe, takie pochlebne i takie... poruszające... nie mogę uwierzyć do teraz, że tak was ten tekst tknął. Zamyślona, Sheldonio - dziękuję wam za opinie co do obu części. tak się cieszę, że każdy odnalazł siebie choć w którymś zakamarku tego tekstu. Albercie - dziękuję z serca. a tobie Czerwona - nie wiem jak w prawdzie dziękować... to dla mnie taki szok, taka radość, ale też smutek, że te kilka zdań niemal doprowadziło cię do łez... dziękuję za wszystko.