Tekst dnia 19 stycznia 2017 roku
Tekst dnia 26 maja 2009 roku
Tekst dnia 18 listopada 2010 roku
Tekst dnia 20 kwietnia 2010 roku
A mnie się wydaje, że to właśnie śmierć - wybrana dobrowolnie i całkiem świadomie - jest dowodem największej Odwagi - odwagi pomyślenia o Sobie Samym, o swoich potrzebach ... zakrawa na egoizm? nie do końca .... chodzi mi o Ludzi, którzy całe życie myślą o Innych, o tym by to właśnie Innym było dobrze a sami .... zatapiają i gubią się w sobie nie znajdując nawet cienia zrozumienia w ludzkich osądach i ocenach...
Tekst dnia 11 kwietnia 2012 roku
Tekst dnia 31 stycznia 2010 roku
Tekst dnia 23 listopada 2015 roku
... w sumie to samo słowo "ateizm" nawet nie sugeruje nieistnienia Boga... to po prostu życie bez potrzeby myślenia o nim, bez potrzeby zwracania się z prośbami... to rodzaj samodzielności w życiu doczesnym... to jak z sąsiadem... czy muszę go od razu zabijać, by żyć bez jego obecności w życiu i myślach?... chyba nie!...
... oprócz tego, że ateista zostaje sam na sam ze swoimi czynami... czy to dobrymi, czy grzesznymi, jest też druga strona tego medalu... cokolwiek robi, to wierzy w słuszność swoich czynów... nie kieruje nim strach przed piekłem, ani pożądanie nagrody w niebie... a przecież strach i pożądanie to raczej niskie pobudki...
... powołanie? - czy Bóg wybiera kogoś na ateistę? - czy ateista może być miły Bogu... hmmm, może tak... jako władcy dworu, kogo byście wybrali?... mistrza kucharskiego, który całymi dniami próbuje Wam "wliźć bez mydła" w pewien otwór, podczas gdy dwór głoduje?... czy raczej niedouczonego kuchcika, który pichci byle co, ale jednak karmi dwór?...
;-)
Tekst dnia 18 lipca 2010 roku
Zeszyt użytkownika natasha
Zeszyt o nazwie ulubione .
Piękne...