To wszystko zależu od tego jak zostaliśmy uformowani. Są ludzie szczególnie podatni na czynniki zewnętrzne, można to zwać wrażliwością, bądź inaczej. Ci mają największą szansę ześwirować, bo co chwila przychodzi do nich coś innego. Tacy muszą być nadzwyczaj czujni i jak wspomina Nikki o rozsądku, warto się postarać, aby go nie zgubić.
A mi sie bardzo podoba. Jesli nie bedzie chcial zostac, to nie zostanie. Bez wzgledu na wszystko, dziewczynyy. I, patrzac z drugiej strony, jesli ktos chce szczescia drugiej osoby , zgodzi sie na wszystko. Chcialam , zeby przyjaciel byl szczesliwy. Poszlam, powiedzialam ' chce sie pozegnac ' . Nic nie zrobil , nie zaprzeczyl , nic nie powiedzial. Patrzyl sie tylko tępo przed siebie. A ja zegnalam sie, zyczylam szczescia. Okazalo sie, ze zle zrozumielismy wlasne intencje. Bywa..