tak właśnie... dla mnie najgorsza rzecz jest, gdy człowiek 'robi' nadzieję drugiej osobie, jest to bardzo znana przyczyna częstego smutku ponieważ człowiek pogrążając się w myślach związanych z nadzieją wchodzi w głębszy smutek ;/
... większość ludzi szuka w rozmowie dyrektyw, lub potwierdzenia własnych przekonań... drzewo nie da im tego... dlatego wolą psychiatrę od drzewa... i chętnie innych tam wysyłają...