Książki Coelho podzieliły ludzi na jego gorących miłośników i zajadłych przeciwników. Jedni widzą w nich mądrość inni nie widzą nic. Skąd taka rozbieżność? Wydaje mi się, że wynika ze sposobu patrzenia na świat, postrzegania rzeczywistości i po prostu stylu życia. Pamiętajmy tylko, ze każdy klasyk miał w swoim czasie przeciwników. Generalnie nie zgadzam się z zasadą, iż 'większość ma rację'...z resztą w tym przypadku trudno powiedzieć czy więcej jest przeciwników cz miłośników...ja jestem na TAK.
nie chodzi o to by kochać samego siebie ale o to aby zaakceptować takim jakimi jesteśmy i wypracować sobie maleńki dystans do swojej osoby wtedy zaczynamy akceptować innych takimi jakimi są a nie jakimi chcemy aby byli