Prawdziwa miłość zawsze w ręce nosi obosieczny miecz, nigdy nie chowając go do pochwy. Wiecznie czuwająca, niezłomna, nie potrzebuje tarczy, nie potrzebuje zbroi, lekka i delikatna. Miecz gotowy, na wszystko.
Hahah, uwielbiam Twoje komentarze ;) Oczywiście, to metafora - jak cudownie budzić się przy kimś, kto napędza do życia i wiesz, że chcesz tego na zawsze.