Ehh...nie chce mi się znowu tłumaczyć, więc zostanę przy tym, że wiem o co mi chodzi a cały świat nie musi rozumieć. Wystarczy, że kiedyś z pewnym sentymentem wrócę do tego - ponieważ kryje się również za tym ciekawa historia. Czasami bywa tak, że tylko niewielkie grono osób rozumie sens pewnej wypowiedzi, bo zna całą sytuację. Ty poznałeś/poznałaś tylko cząstkę. Możesz rozumieć to na swój sposób i nikt Ci tego nie zabroni, więc szczerze nie jest to jakoś dla mnie specjalnie ważne co myślisz na dany temat, jeśli nie było Cię na lekcji. Miłego dnia życzę, bo dziś piękne słońce zagościło :)
A może zacząłbyś od tego, dlaczego wygnał... A może dopowiedziałbyś dlaczego anioły upadły i co się z nimi stało... Dokształcisz się to pogadamy, bo na razie nie ma o czym.