niekórzy polecają plaster miodu... ;) Ponoć ma właściwości antyseptyczne. Czasami zły plaster tylko nie pozwala przyschnąć ranie i opóźnia proces gojenia.:)
uważam, że można pływać bardzo dobrze, nawet bojąc się dna, czego jestem przykładem. zarazem myślę, że to raczej pewnego rodzaju paraliż wynikający z owego strachu, to co z jego powodu rodzi się w naszej głowie, może pozbawiać sił, albo odbierać racjonalizm.