5 lutego 2010 roku, godz. 22:32
7,7°C
Tekst dnia 17 marca 2012 roku
Tekst dnia 17 marca 2012 roku
1 marca 2012 roku, godz. 17:14
669,9°C
7 lipca 2011 roku, godz. 18:24
47,7°C
15 grudnia 2011 roku, godz. 21:01
98,4°C
13 grudnia 2011 roku, godz. 11:24
771,5°C
5 grudnia 2011 roku, godz. 1:01
661,1°C
31 października 2011 roku, godz. 14:34
56,3°C
Tekst dnia 21 września 2014 roku
Tekst dnia 21 września 2014 roku
1 listopada 2011 roku, godz. 20:02
7,6°C
4 listopada 2011 roku, godz. 15:02
9,7°C
28 listopada 2011 roku, godz. 18:32
616,4°C
Tekst dnia 10 lipca 2013 roku
Tekst dnia 10 lipca 2013 roku
1 grudnia 2011 roku, godz. 8:44
333,8°C
1 grudnia 2011 roku, godz. 20:10
691,5°C
Tekst dnia 30 września 2014 roku
Tekst dnia 30 września 2014 roku
2 grudnia 2011 roku, godz. 14:29
1 152,4°C
24 sierpnia 2011 roku, godz. 20:11
122,3°C
Tekst dnia 17 października 2011 roku
Tekst dnia 17 października 2011 roku
12 sierpnia 2010 roku, godz. 15:25
15,3°C
Pięknie napisane...mądrze i dosadnie. Właściwie trudno tu coś dodać, może tylko do czego żeśmy się spieszyli...
Do narkotyków w szkole u naszych dzieci, bólu w klatce rozsadzającego bo ktoś ZNÓW nas zawiódł.
Do myślenia jakoś to będzie, chociaż doskonale wiemy, że nie ma na to szans...a pod jakoś wcale nie kryje się pocieszenie, ze lepiej, tylko sztuczne dodawanie sobie sił. Gdy przyjaciel ( przyjaciółka) jakby mógł utopił w łyżce wody...ech życie...ech dorosłość... ślicznie napisane, a mnie tak wzięło na kolejną demagogie. Sorry.pozdrawiam Asika
to że widzisz ciemność
wcale nie oznacza że jest was piętnastu