Choczesz skazat szto trzeba uczyć się konformizmu, ale ja tam powiem, że trzeba szukać swojej sztuki latania, a skarby codziennego skundlenia zostawić tym klęczącym.
rozwój ograniczony jest przez doświadczenie i dowolność jego interpretacji
nie jestem specem od metafizyki ale na tyle, na ile ją liznęłam unika ona umiejscawiania się na osi główny i chyba jedyny zarzut wobec 'prawdziwej' metafizyki jest taki, że aspiruje do bycia poza wszelką osią poza intepretacją doświadczenia będąc jednocześnie 'w nim'