Hej, chłopcze! Stój! Poczekaj. Pamiętasz jak zmysłowo gładziłeś moje włosy, zapatrzony w mój uśmiech? Albo jak trzymałeś mnie za rękę w milczeniu, ciesząc się sama moją obecnością? O czekaj, a pamiętasz jak zasnęłam w Twoich ramionach, jak mówiłam, że mi dobrze, że czuję się bezpiecznie? Pamiętasz jak napisałeś mi sms'a, że Ty jesteś po to, by dać mi szczęście, bezpieczeństwo? No, pamiętasz? Dużo jeszcze tego było. Pamiętam nawet jak siedzieliśmy w samochodzie, a ja jeszcze nie do końca pewna nas, lekko speszona łapałam Cię za rękę. Tak, szczęśliwa byłam. Wiesz co, Kochany. Chciałam Ci powiedzieć, że dzisiaj on mnie trzymał za rękę. Nawet nie wiem jak to się stało. Tak nagle, chwycił - ja nie protestowałam. Kupił mi kwiatka. O taką piękną różę, no tą co leży na biurku. Prawda, że ładna? Tak, chyba mogę powiedzieć, że czułam się przy nim dobrze, pewnie, bezpiecznie. Wiesz co, chyba chcę z nim być. Co Ty na to? Ja wiem, trochę szybko, no nie? Ale to tylko życie, trzeba z niego korzystać. Nie będę ciągle czekać, na Twój uśmiech, który znów rozgrzeje moje serce. Teraz się uśmiechasz dla innej, żyjesz z myślą o niej. A ja? No znalazłam sobie takiego 19-latka.
Pamiętam, jak kiedyś, siedząc u mnie przy biurku, spytałeś się dlaczego dziewczyny nie chcą młodszych, albo rówieśników. No wiesz Kochanie, właśnie dlatego, że rówieśnicy, zawsze szukają młodszych. Tak Ci odpowiedziałam, zaprzeczyłeś.. Ale no spójrz, jak postąpiłeś?