za ludzi uważał establiszment, od naukowców żądał wynalezienia gazu dla pozbywania się bezrobotnych, starców, psychicznie i etnicznie i kulturowo nieprzystosowanych i dlatego miał gorące poparcie faszystów, komunistów, socjalistów i innych wyznawców eutanazji, popapraniec wywyższony przez popaprańców
... w sumie to samo słowo "ateizm" nawet nie sugeruje nieistnienia Boga... to po prostu życie bez potrzeby myślenia o nim, bez potrzeby zwracania się z prośbami... to rodzaj samodzielności w życiu doczesnym... to jak z sąsiadem... czy muszę go od razu zabijać, by żyć bez jego obecności w życiu i myślach?... chyba nie!... ... oprócz tego, że ateista zostaje [...]