Dwa minusy dają plus, jednak życie to nie matematyka. W życiu dwa minusy dają zwykle większego minusa.

Ludzie pod jednym dachem nie potrafią się porozumieć,
to jak mają ci spod jednego nieba ?

Siłą kobiet jest udawanie słabości. Słabością mężczyzn, udawanie siły.

Cóż z tego, że czerpiesz z życia całymi garściami, skoro to, co najważniejsze ucieka ci między palcami.

Nawet gdybyś osiągnął prędkość dźwięku, nie dogonisz szczęścia, jeśli nie potrafisz zatrzymać się przy człowieku…

Z wiekiem wyobraźnia blaknie jak kolor marszczącej się skóry.

Niektórzy ludzie na wagę złota, a niektórzy jak ołów ciążą.

szlocha jeszcze niejedno dzieciństwo
od plugawych rąk
dorosłości

Całe życie chodząc tymi samymi ścieżkami co inni, naiwnie liczymy że nie spotkają nas te same problemy.

Czarna owca to,czarna owca.
Kropka w stadzie,a w odosobnieniu okaz.
Mało istotne, że nadal owca. Ważne,że czarna.

Przepis na idealne życie poplamiony jest tłustymi plamami z palców. Kartka przerwana niemal na pół i tusz słów rozmazany milionem łez. A potem okazuje się, że nie istnieje żaden przepis. I budzimy się ze snu, który przy odrobinie szczęścia będzie trwał trochę dłużej niż inne.

Wiem przyjacielu, zawiodłem cię. Nie mam skrzydeł, mam duże ręce, chciałem zagarnąć cały świat dla siebie, mam aspiracje, chciałem być najważniejszy, moje ego cierpi, gdy jesteś lepszy ode mnie. Mam w sobie zazdrość, dlatego moje duże stopy deptały kwiaty w twoim ogrodzie.
Czy wiesz jak to jest, kiedy na łokciach przylepia się naskórek ludzkich pleców, a dłonie zajęte trzymaniem maski, nie dzierżą lekkiego pióra ?
Przemykam cicho pod twoimi oknami, z kapturem opuszczonym na twarz. Nie, to nie wstyd. Nie znam go. To twoje światło razi moje oczy.

Dob­re ma­niery jak i wrażli­wość za­ni­ka na­wet tutaj.

Kre­tyństwo bie­rze górę nad wrażli­wością, ci co widzą, udają, że nie widzą. Cicho­ciem­ni. Nag­le. Śle­pi. Zaz­drość krzep­nie krwią, cwa­niac­two uczy mądrości.
De­li­kat­ność ko­bieca prze­radza się w de­mo­na su­ro­wej żądzy blasku. Uśpiony wstyd pisze wiersze cudzym piórem.