Dlaczego mówisz, że będziesz później i się odezwiesz, jak i tak tego nie robisz ?
Dlaczego prosisz bym nie była smutna- jak to Ty powodujesz, że jestem.
Dlaczego pytasz się czemu mam smutny opis, jak doskonale wiesz, że chodzi o Ciebie.
Dlaczego mówisz, że kochasz, jak i tak boisz się miłości.
Dlaczego zadajesz mi tyle bólu ?
Dlaczego mnie olewasz ?
Dlaczego nie spojrzysz na mnie tak jak dawniej ?
Dlaczego żyjesz przeszłością ?
Dlaczego nie umiesz prosto w twarz powiedzieć co czujesz ?
Dlaczego mówisz jedno, a robisz drugie ?
Dlaczego uciekasz ?
Dlaczego się boisz ?
Dlaczego ranisz ?
Dlaczego codziennie gubię łży przez Ciebie ?
nie rozumiesz jeszcze ?
KOCHAM CIĘ !
Nie jestem golfistą a ciągle zaliczam dołki ... To opis na gg. Pewnie był tylko inspiracją dla Twojej myśli. Zwracam więc honor i przepraszam za posądzenie Cię o plagiat.