To chyba zdanie o depresji. Może to też być wynik przebywania w sekcie. Wpływu kogoś, kto twierdzi, że życie jest dopiero po śmierci. Dziwnych ludzi i ich złego wpływu na nas na ziemi nie brakuje. Ja na przykład nie czytam Ciorana, ale wszędzie w internecie się natykam na niego, ale z własnej woli do niego nie wróciłem, a do Leca i Sztautyngera owszem.
Dziękuję Paulino za te słowa, które bez wątpienia dopełniły i przeanalizowały moją myśl. Nie trzeba jej nadawać na siłę sensu, to ona daje szansę, by w sens jakikolwiek uwierzyć. Przepięknie napisane :)
Tak się składa że wrażliwość ma sens i sprawia, że można dostrzec dobro tam gdzie niewielu je widzi. Działa to też niestety w drugą stronę... Głowa do góry. Pozdrawiam.