Tę piosenkę dedykuję mojej zmarłej mamie oraz rodzicom, którzy wybrali mnie spośród 50 dzieci z domu dziecka, do którego trafiłam. Dziękuję wam
----------------------------------
Gdybym tylko mogła cofnąć czas
Gdybym tylko mogła zdusić strach
Gdybym mogła zapomnieć o swoich winach
Czy stałabym w tym miejscu co dziś?
Gdyby twoje serce nadal biło w rytm
Może światło byłoby mniej jaskrawe dziś
Może oddech miałabym spokojniejszy
Może byłabym dzieckiem, tak jak powinno być
Lecz co na to, co na to anioły? Ooh
Co na to, co na to anioły?
Przychodzą, odchodzą, wyjątkowo odległe
Lecz co na to, co na to anioły?
Czy dalej nas pilnują przed złem?
Potrzebowałam lat, żeby się z tym oswoić
Kolejne tyle, żeby nauczyć się znów żyć
Upadałam, podnosiłam się w ciszy
Kiedy płynęła krew i ciekły po policzku łzy
Ale dzisiaj jest mi już lepiej
Chociaż dalej boli, to jest już ciut lżej
Poznałam anioły, wkroczyły w moje życie
Dzięki nim wciąż żyję, to znaczy tak wiele
To właśnie, to właśnie są anioły
Śmieją się i płaczą, wyjątkowo mi bliskie
To właśnie, to właśnie są anioły
Wdzięczna im jestem, aż po życia kres
Co na to, co na to anioły? Ooh
To właśnie, to właśnie są anioły