Białe przebudzenie
ze snu ciepłego pozostał kot
noc oddała w depozyt nieme grzechy
medialnie przebudzone bałwanki
skryły się w futerale wyziębionej bieli
w przestrzeni miasta śnieżne kule
i odciśnięty fragment krótkiego filmu
celebryci nie muszą zakrywać twarzy
pełzać między tykającymi palcami
za wcześnie na poranną kromkę obfitości
łyk grzanego wina utknął w korku butelki
szalony Turbodymomen zawstydził wszystkich
i zmywa zimę pługiem soli
Autor
27 549 wyświetleń
323 teksty
8 obserwujących
Dodaj odpowiedź