Zapachem miłości ujmujesz co noc ... Przychodzisz do mnie ciemną nocą ulotna niczym pełen marzeń sen, ubrana jedynie w moje spojrzenie czule obejmujące całą Cię wciąż drżąca , otulona zapachem naszej wczorajszej namiętności wypełniona szczęściem i dedykacji palców niespotykanej czułości.
W ciszy wspólnych spragnionych oddechów gasisz powoli niepokój mej duszy pozwalasz zapomnieć złe chwile,Twa namiętność opory me wszystkie kruszy pozwól naszym nagim ciałom spleść się w ciasnym uścisku przeznaczenia nasze chwile miłości ponownie przeniosą nas w inny wymiar zapomnienia.
Przytul się do mnie szczelnie ,twarz ujmij w swe dłonie,obsyp czułościami nie pozwól by ktokolwiek zajął to wyjątkowe miejsce pomiędzy naszymi ciałami. Dotykaj co noc szeptów wirujących natchnieniem ,melodią wspólnych oddechów zniewalaj, złożyć skrzydeł i zamknąć gdzieś w środku głębi tych uczuć już nigdy mi nie pozwalaj...
...nie dopuść by znów jak kiedyś "Upadły Anioł " zapanował nad mą duszą przywołując samotności wspomnienia poddając umysł niekończącym się katuszom, gdzie łza obojętności zmroziła me serce,odpychając od siebie szukających czułości, zamykałem się w swoim świecie szukając ciszy i zapomnienia w mrokach samotności.
Bardzo Ci dziękuję Kasiu za tak miłe słowa ehhh czyżbyś chciała zobaczyć łezkę szczęścia w moim oku ? nie wiem niestety czy przedrze się przez ciemne chmury okrywające źrenice 😁😁tęczowe pozdrowionka lecą w Twoją stronę 🌈🌞