Nie wypowiem na głos, ze strachu, że zaczne tęsknić
Zabije się, w końcu roztrzaskam się
o mur słów. Zagubie się, w cieniu
ścielącym się u stóp.
Odejde, niespodziewanie, zostawiając
w zadziwieniu wszystkie odcienie oczu.
I tylko śmierci pozwole snuć opowieści
o życiu.
A ty, niespokojny wietrze, wiej
porwij mnie ponad chmury, które
wydają się dziś być takie ciężkie.
Dodaj odpowiedź 4 April 2015, 18:03
0 Bardzo dziękuję za ślad jaki po sobie zostawiliście.
Arku z tym biegiem pod wiatr bywa różnie. Gdy zefirek, cudnie niesie radość, lecz gdy wieje zbyt mocno i zbyt długo, sam wiesz niesie spustoszenie.
Agata, Malusie cieszy mnie, ze wam sie podoba.
Michał cenie sobie twoje zdanie
Pozdrawiam, życzę spokojnych dni światecznych
Odpowiedź 31 March 2015, 20:27
0 Druga zwrotka jest naprawdę świetna; aż odstaje od dwóch pozostałych. Przynajmniej w moim odczuciu.
I ten (niewypowiedziany) tytuł.
Odpowiedź 31 March 2015, 19:10
0 Przyjemność przynosi bieg pod wiatr, jeszcze większą gdy ustanie...
Odpowiedź