Czas mnie pozwie
Za miastem chłód dotyka dłonią drzew
Zdmuchuje liście bawiąc się czerwienią
Pokrywa szronem ukorzony gniew
Lecz nie pozwala usypiać marzeniom
Za miastem ukradkiem przemknął jak cień
Ktoś przed kim czas zatrzaskiwał drzwi
Więc świateł blask i zgiełk i sny i My
Pozostaniemy tu - nienazwani
Autor
12 304 wyświetlenia
150 tekstów
7 obserwujących
Dodaj odpowiedź