Bruce Liu gra Szopena
Wzleciały czarne ptaki
wzniesione mocą
dźwięków,
to Szopen a jakby nie
On! To nie
roztańczony mazurek,
ani uroczy walc!
W ciszy nocy, w srebrze
księżyca, fortepian
śpiewa ...
półprzymknięte oczy
na rzęsie lśni łza,
perli się po policzku
...
czarna chmura
zakryła księżyc,
ptaki w skrzydła
skuliły głowy
... czai się groza
tup ... tup ... tup ...
w żałobnym marszu
podąża nasz Świat!
tup ...tup...odchodzi
znany nam Świat!
Bruce Lui gra
Sonatę b moll, Szopena!
Autor
18 853 wyświetlenia
159 tekstów
4 obserwujących