Wśród tłumu obcych i znajomych twarzy Dostrzeż mnie Gdy echa krzyku, gdy brzmienie ciszy Usłysz wezwanie Niech wzrok nie zmyli, lecz zmysł wyczuli Niech serce wiedzie
Zanuż się w ciszę A z szeptem przyjdzie Moje wołanie
I patrz by zobaczyć Trwaj, nie odwracaj się Spójrz na mnie wprost I dostrzeż mnie