Wsiądę do pociągu w każdym wagonie inny przedział czasu
Wrócę do wieczności wspomnień tam istnieje w kapsule żywy duch mocą siły niezłomnej przywiązuje myśli do osób których nie ma na co dzień
Lokalizacja myśli pajęcza nić drogowskazem do spotkań które w snach drzemią nocami w mrocznej ciemności chodzą
Zmory podświadome te same są nadal zakałą codzienności lubią popsuć smak magii czasu w tej podróży bez biletu na gapę
Wbrew pozorom tej podróży nic się nie przegapi obojętnie gdzie się wejdzie do przedziału przedwczoraj wczoraj dzisiaj
W tym pociągu utknąć można niczym w mrocznym labiryncie jak się nagle czas zatrzyma na wieki w przetworach czuć przestrzeni zapach przeszłości z przeciągu otuliny tęsknoty