"Lajkonikiem" do...
Wprawdzie powiedział o nich ponad pozostałymi
Że zawsze można na nich liczyć
A ziemia jest tą ziemią
Po której najchętniej stąpał
Ona wolała inność otwartość
Widziała wokół siebie bezmyślne posłuszeństwo
I widziała swoją przyszłość tutaj
W jej klasie nie było
I dookoła nie było roczników
Tak zwanego pokolenia osiemdziesiąt dziewięć
Tak nie było chłopców trzeźwych
Umiała gotować ale bardziej potrzebowała
Filozofii Tischnera Twardowskiego Wojtyły
Pojechać na koncert Linkin Park
Pewnie że do Amsterdamu
Jedni walczą z trzema schodami
Ona z wieloma zacofaniami
Tu cóż
Sprzedaż palm pod kościołem w ramach KGW
Apostolstwo Dobrej Śmierci
Rodzina Radia Maryja
Przyłączyć się
Powiedzieć chłopu
Mi kup też dwie mocne "Tatry"
W sypialni zamiast miłości burz
Pięć razy pięćset plus
Trwać i umrzeć
W gminie wolnej od LGBT
Wsiadła do "Lajkonika"
Nad Wisłą wierzy że wrócą czasy
W których jej podatki nie będą rozdawać nierobom
Czasem dopadnie ją smutek
Ale zawsze to będzie krakowski smutek
Tutaj cień splinu jest wielką poezją
A melancholijne spojrzenie genialną filozofią
Autor