w kiepskim jesteśmy stanie
w stanie niezjednoczenia
czucia materii myślenia
pędzimy bądź trwamy w bezruchu
zapominając o duchu
który ludzi nie straszy
siedząc cicho w czaszy
przesyła impulsy sygnały
od przejrzystości
do głębi metropolii neuronów
osnutej smogiem
nieistotności