WiosnąByłam lżejsza od szeptuNa skrzydłach rodzących się kwiatówUnosił mnie wiatr nadziei
Latem,Ubrałeś mnie w pełną miłościSuknię z truskawekJej słodki smak ulotnił się zbyt szybko
Wrzucając mnie Gwałtownie w przepaść jesiennej pajęczynyDojrzałe owoce łez,Rosły na leśnej polanie mojej duszy
A zima ubrana W czarną pelerynę bóluZagrała na skrzypcach ciszyRequiem dla mojego serca...
carolyna
Autor
30 January 2018, 09:43
piękny wiersz !już wszystko zostało napisane uściski-)
30 January 2018, 09:40
Dziękuję Wam wszystkim za słowa
30 January 2018, 08:06
Piękny krajobraz serca.Aż chciałoby się go namalować...
29 January 2018, 22:40
Miłość jest dla Wybrańców, tych którzy miłość świadomie wybierają i wiedzą co z nią zrobić... :-)))
29 January 2018, 20:18
Zima... jest panną młodą w śnieżnej bieli, czystą i delikatną, bo z gwiazdek śniegu spadających z nieba utkaną...tylko niestety, dość chłodną... ;)Miłego wieczoru. :))
29 January 2018, 18:32
C u d o !!!