Kacap - przypomnienie
Wierszyk z czasów wojny o Donbas
Kacap
Ja jestem Kacap !
Batem wykuty
W sowiecki walec
Jestem obuty
Mnie urobili
W silosie kłamstwa
Ja jestem człowiek
Krzywdy i draństwa
Mną pogardzali
Nahajką bili
Bym nie żałował
Tych co ze mną żyli.
Lecz ja nie taki
Ja serce dam
Ja cię ugoszczę
Wszystkim co mam
Słoniny nakroję
I wódki naleję.
Ty drug moj
A ja ci przyjacielem
Lecz gdy wkroczę
Na ziemie twoje
Będę mordował
Gwałcił i bił
Bo jestem już kacap
Z kości i krwi.
Autor
76 516 wyświetleń
1012 tekstów
16 obserwujących