Menu
Gildia Pióra na Patronite

Dzieci bękarta

Wiersz poświęcony tym którzy cieszą się lub czują się dumni z Nobla Olgi Tokarczuk

Wszak większego splendoru
Nad treść papieru
Nie ma
Choćby Hannibal na podium
Jemu ukłony
I sława

Nobla trybuna
Nad wszelką wątpliwość
Jest czysta i piękna
Wiec słowa plugawe
Kłamstwa i cynizm
Z ust Hannibala
Stają się prawdą
Nobel umarły bez przyzwolenia
Czyni je prawdziwe
Więc wam głuchym
Co klaszczą choć plują wam w oczy
Wytykam pustkę
Którą kłamstwo pomału wypełnia

Palcem wam niemym
Wskazuję Judasza

Wyście z powojnia
Już nie sieroty
Ale dzieci bękarta

76 546 wyświetleń
1012 tekstów
16 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!