Wierni na dobre i złe na niepogodę bez ich skrzydeł upadamy w morzu łez bez ich cienia dobroci umieramy w cichej samotności
czas ubierze nam w zmarszczki twarz a my trwajmy polaczemi z niebem złotą nitką przyjaźni nie pozwólmy by czas zabrał to co dobre w nas
Anna Grzywna jesienna mgła