Czy więzi cię piekło, czy w niebie szczęśliwa Zapomniałaś o niebie, które tu zostało? Czy może w innym ciele cieszysz oczy Rodziców, dziadków, córką będąc matką? A może jesteś już wolnym ptakiem, Może byle koniczyną przy szosie, Którą rozdeptałem w myślach idąc do Ciebie? Snów mi odmawiasz, snu jednego, Choć ja odmawiam twoje imię Przez wszystkie przypadki Zdarzeń, w których zamieszkałaś. Zmieniłaś więc mieszkanie, A ja wśród ścian nasłuchuję kroków, Bo już głos Twój zapominam.
Ja też czekałam.......nie przychodzi we śnie ....ale kiedy jest mi źle.....czuję, że ....jest ze mną i jak zawsze przytula.....:) Może nie czekaj a sama przyjdzie ......:) Tego Ci życzę ...:)