Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz Tekst dnia 3 January 2021

Jadąc patrzymy w oczy dali

Widzę krajobrazy
płaczliwymi włosami wierzb
opadające leniwie
na kamienne ramiona snu

Miasto wykluwa się
z wielkiej jaskrawej gnidy neonu
w którą wbija się
autostrada jak nóż
ostrzony determinacją

Jeszcze przydrożny bar odwiedzamy
ze zmęczeniem na twarzy
i smutkiem kawy

Niebo rozlane w różowym zapachu
rzeczywistości
z miłości obranej

Drzewa dźwigają jemioły
zaspane

128 106 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!