dziękuje że to napisałaś Rozumiem cię dobrze uczucie tęsknoty za kimś bliskim to ciężar ale wszystko kwestią rozumowania z tym że nie wszystko da się zastąpić,, rozumiem cię bo (w pewnym sensie) też odczuwam żałobę żałobę za szczęśliwym sobą.. moja babcia dała mi jedną radę "Szukając szczęścia drogie dziecko staraj się serca swego za nic w świecie nie tracić, to ty decydujesz kogo tam zapraszasz i tylko ty masz tą moc żeby tą osobę wyprosić, tylko nie zapomnij jej podziękować "
Doznajemy różnych strat, wielkich i małych. A potem trzeba żyć dalej. Choć w chwilach, kiedy świat wali się na głowę, tylko wspomnienia pozostają nietknięte.