Artur jak juz wiem,ze wiesz Marta ;)))
Ide trzeba zjesc obiadosniadanie i dziecko nakarmic ;)

A no smutno...robie pomidorowa,hehe....
Dawno nic ciekawego nie zrobilam. Coz....

ooo, widzę tu smutku ogrom, to przytulam, i po główce zmartwionej głaszczę, i już...
jam Artur..;)

Smutno u Ciebie ostatnio...nawet ważki mają załzawione oczy...

Bardzo chetnie sie przytule,nawet doo kobiety obojetnie ! Byle przytulic.

a chodzże i się przytul, przecie to nie grzech na oczach całego świata..hehe..;)

I mimo wszystko sie usmiechnelam ;)))
Gdybym mogla dala bym buzi i sie wtulila,ale to juz moja paranoja ;)

oooo..od razu lepiej, gdybym mógł, to i plus byłby piękniejszy...;)

Juz ;))

Może być, lekko i na temat
ode mnie , nie "odemnie"..;)