Zmotoryzowany moralniak
W zęby łapiąc latawce
By znieść Ciszę
której nie sposób wysłuchać.
Boso przebiegnę
ścieżkę wysadzaną
odłamkami Twojego cierpienia.
Wspomnienia prowadzą
po slalomie uczuć
ruchem wirującej łzy
bo tuż za zakrętem
na jednokierunkowej
odzyskałam siłę
i siebie.
***
14.08.2015
11 339 wyświetleń
109 tekstów
15 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!