W popiele czerwieni tonę otulona ogniem marzeń stąpając siłą uczuć w pragnieniu tańca odchodzę z wiatrem gdzie mrok wita mnie swym szelmowskim uśmiechem silnym wdechem i wydechem i tak cały czas ... pragnienie zrodzone we śnie czerwieni otulona jednością gdzie gwiazdy rozsypały się w oceanie wspomnień smakując uległości ciał płonie jednym rytmem siły swej w nas gdzie oczy twe kuszą tak tuląc się do tańca.