W poniemieckiej kamienicy gdzie w pachwinach porasta grzyb mieszka stary niemiecki oficer z mundurem w szafie i psychiką "SS"
Ludzie polubili go na wyrost choć nie dawał im do tego powodu dali mu po wojnie szansę i gwarancję świętego spokoju
Jednak na starość stał się jak gaz puszczany w obozie do komór gazowych pisze donosy po urzędach państwowych na ludzi żyjących w symbiozie wesoło
Któregoś dnia stał się cud i na kominie pojawił się Jezus stary Niemiec uznał to za znak przestał donosić i rozdał majętność...
Akordy: a e a e a e C G a