ARABESKI
W mojej głowie
zapętliły się drogi powrotne
w miejsca dawne,
choć świeże w pamięci.
Przykurzone zdarzenia,
zarośnięte sielanki,
mech od strony północnej
na wieczornej beztrosce...
Brzęk komara o niczym
jeszcze w uchu pobrzmiewa;
kropla rosy na wardze
posmak szczęścia uwalnia...
To co było, zwyczajne,
w mojej głowie pięknieje
jak sen wczoraj śniony...
Teraźniejszość - już dnieje...
Autor
7834 wyświetlenia
79 tekstów
53 obserwujących