Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jesienne dobro

W liściach czerwonych i złotych
W kroplach deszczu powoli niknących
Ginie ból mój , codzienny przyjaciel.

W chłodzie jesiennego półmroku
W nocy długiej jak nigdy przez lato
Znika ciężar mych ramion osłabłych.

W błocie kałuż i w trawie podmokłej
W wietrze co wilgoć pcha do kołnierza
Gubię rytm moich kroków nierównych ...

W tym poranku wilgotnym od mgły
W szarym niebie południa jesieni
Wraca do mnie ten moment maleńki
Kiedy nerwy me miały ochronę...

4046 wyświetleń
38 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!