Adamie, dziękuję Ci za to, że zechciałeś szukać w tych słowach ukojenia... i za te łzy wzruszenia, które zabłysły poczas czytania Twego "komentarza"...
słowo za słowem ciepło w sercu się rozlewa z każdym wersem cudownym dusza w inny świat się skrada i chociaż w końcu tutaj wraca jest inna o wspaniałe przeżycie którego twój wiersz jest powodem
...przy Twoich wierszach me strofy nic nie znaczą ...jesteś wspaniała :)))
Ten "jasny promień", który oświetla mroki duszy niezmiennie obecny jest w Twoich wierszach Madziu, i to chyba dzięki niemu każdy z nas jest tak pozytywnie nastrojony po ich przeczytaniu :))
Potrafisz Madziu pięknie prowadzić przez świat magii...Mnie również Twoje słowa nastrajają do radości... Świeć nam nadal...by do końca ciemność nie przysłoniła idei dla której tutaj się spotykamy...Pozdrawiam...