Menu
Gildia Pióra na Patronite

Szklany pałac

W kryształowej warowni pałacu
Tli się wspomnień błękitny płomień
W przezroczystej tęksnot komnacie
Zamarza serce zimną iskrą porażone

Przez przesmyk drzwi uchylonych
Jasności smuga do wnętrza się skrada
Nim otoczy ciepłem drżące ramiona
Pocałunku iskrę na bladej skroni składa

Przez dłoni świetliste przezrocza
Przenika ciepłem dotyku promień
Jakby chciały zimne wnętrze rozgrzać
Roztopić czułością szklane mury obronne

Nim sroga zima komnaty opuści
W oczy sypnie skrzącymi odłamkami
W najciemniejszej duszy czeluści
Jasny promień będzie czuwał nad nami

137 939 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    7 January 2011, 21:16

    Adamie, dziękuję Ci za to, że zechciałeś szukać w tych słowach ukojenia... i za te łzy wzruszenia, które zabłysły poczas czytania Twego "komentarza"...

  • 7 January 2011, 20:44

    twe słowa
    są powiewem wiatru
    w upalne dni
    kroplami deszczu
    dla suszą spękanej ziemi
    promieniami słońca
    gdy mróz odbiera oddech

    one są jak balsam
    dla duszy
    zranionej przez los

    (jesteś pierwszą osobą, której nie znam, a której słowa tak do mnie trafiają :DDD)

  • giulietka

    7 January 2011, 20:10

    Adamie, to wielki zaszczyt czytać takie słowa, zwłaszcza o tej podróży duszy... Dziękuję...

    A co do Twoich wierszy, absolutnie protestuję!:)
    Uwielbiam je!
    Pozdrawiam serdecznie:)

  • 7 January 2011, 20:05

    słowo za słowem
    ciepło w sercu się rozlewa
    z każdym wersem cudownym
    dusza w inny świat się skrada
    i chociaż w końcu tutaj wraca
    jest inna
    o wspaniałe przeżycie
    którego twój wiersz jest powodem

    ...przy Twoich wierszach me strofy nic nie znaczą ...jesteś wspaniała :)))

  • giulietka

    7 January 2011, 16:08

    Dziękuję Wam kochani:)
    A ten jasny promień jest spleciony z ciepłych ludzkich uśmiechów jakimi mnie obdarzacie, dziękuję serdecznie!

  • Huaquero

    7 January 2011, 15:51

    Nigdy nie sądziłem, że można tak cudownie opisać pejzaż duszy...

    Zawsze z największą radością "uchylam drzwi, by przez ten przesmyk, jasności smuga mogła skraść się do wnętrza" :)

    Zachwycasz :))

  • motylek96

    7 January 2011, 15:24

    Piszesz Magdaleno bajecznie.Jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki....każdy wers zaklinasz...

  • Papillondenuit

    7 January 2011, 12:15

    Ten "jasny promień", który oświetla mroki duszy niezmiennie obecny jest w Twoich wierszach Madziu, i to chyba dzięki niemu każdy z nas jest tak pozytywnie nastrojony po ich przeczytaniu :))

    Miłego, uśmiechniętego dnia życzę :-)

  • Seneka 18

    7 January 2011, 11:49

    Potrafisz Madziu pięknie prowadzić przez świat magii...Mnie również Twoje słowa nastrajają do radości...
    Świeć nam nadal...by do końca ciemność nie przysłoniła idei dla której tutaj się spotykamy...Pozdrawiam...

  • giulietka

    7 January 2011, 10:29

    Dziękuję Romku, rozchmurzyłeś moje niebo tym komentarzem, uśmiech nie znika mi z twarzy, Mistrzu kompelmentów:))