W eleganckim mundurze szczerząc białe zęby niemiecki SS-mann strzelił w głowę kobiecie a później jej mężowi przed domem
Gdy tak na śniegu leżeli jak kłody to raczkujące dziecko z przerażeniem w głosie zatrzymało się w progu
Wtedy podszedł ten Niemiec do dziecka spokojnie i drzwiami roztrzaskał maleństwu głowę posypał się mózg jak galareta zadrgała noga jak świąteczny karp w worku foliowym
Widziała to moja babcia leżąc z ciotką Helką przy domu w rowie
To był dzień przed świętami czy ten niemiecki żołnierz śpiewał później kolędy w domu czy brał dzieci na ręce i przytulał żonę