W dniach smutniejszych
niż uronienie pierwszej łzy
wśród naiwnych starań
o lepsze jutro
o świat troszkę mniej szary
o uniesienie oka ku niebu
z adrenaliną tańcząc na skraju śmierci
i zagłuszając śpiew grzechów
z dna sumienia
w bezczułości nieznanych już bliskości
w bezradności dłoni
w zwyczajnie brzydkim już świecie
moim ustom
nadal
jedynie Twoje imię
nadaje kolor
i smak
10 103 wyświetlenia
73 teksty
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!