W dłoni niezapominajki, W sercu wieczne pamiętanie. Wspomnienie ciepłego lata, A w kieszeni muszelka, Która nadal nuci melodie z tamtego dnia. Czterolistna koniczynka przynosząca szczęście… Jedno spojrzenie, tysiące myśli. Uśmiech na twarzy, a w sercu nadal pali się ogień, Pomimo zimna, które ogarnia świat. Wspominam te małe szczęścia, które są jak słońce, W tym chłodnym oceanie ludzkiej obojętności.