Urodziłem się pod wpływem alkoholu, bo matula zamiast krwi to wódkę miała ...
Przetoczyli mi, bo była pewność zgonu, ojciec oddał krew, bo wiedział, że dał ciała.
Doczekałem dnia aż stukła mi czterdziestka i dopiero teraz to wyraźnie czuję, że już nastał kres dni pijanego dziecka ... pora zacząć brać to na co zasługuję.